Wyjazd na staż za granicę: PORADNIK

Jak wyjechać na drugi koniec świata, podróżować, rozwijać się zawodowo i zarabiać pieniądze?

Kiedy jakieś 2 lata temu zaczęłam rozważać staż zagraniczny, nurtowało mnie wiele pytań i z trudem przekopywałam internet w poszukiwaniu informacji. Mimo że zdecydowałam się na jeden z najpopularniejszych tego typu programów na świecie: AIESEC, wcale nie łatwo było się rozeznać, o co w tym wszystkim chodzi – zadziwiająco mało jest też relacji osób, które na podobny staż wyjechały, zwłaszcza w języku polskim. Dlatego też dla kolejnych „pokoleń” przygotowałam mały poradnik oparty na doświadczeniach swoich i znajomych – mam nadzieję, że komuś się przyda 🙂

Dla kogo?

Staż zagraniczny jest świetną opcją dla osób, które:
– marzą o zmianie środowiska i przygodach, ale jednocześnie chcą rozwijać się zawodowo
– chcą wyjechać, ale nie mają środków na długie podróże lub po prostu nie chcą włóczyć się po świecie bez celu
– są świeżo po studiach lub u progu nowej ścieżki kariery
– mają za sobą pierwsze drobne doświadczenia zawodowe i szukają nowych opcji rozwoju
– chcą się przebranżowić lub spróbować pracy w egzotycznym kraju, ale nie wiedzą, gdzie szukać ani jak to zorganizować

Jeśli co najmniej jedno z powyższych dotyczy Ciebie, warto pomyśleć o stażu. UWAGA – absolutny must to biegła znajomość co najmniej 1 języka obcego (w niektórych krajach wystarczy angielski, w innych lepiej dla własnej wygody jak najszybciej nauczyć się języka lokalnego, przynajmniej na poziomie podstawowym). Im więcej języków, tym większa szansa na dobrą pracę – w niemal każdej branży.

Takie cechy jak otwartość, komunikatywność i pewność siebie oczywiście pomagają, ale nie przesadzajmy z wymaganiami – wcale nie trzeba być super gwiazdą, żeby odnaleźć się za granicą 😉

To, na co trzeba być gotowym, to nieuniknione koszty, które trzeba ponieść przynajmniej na początku (bilety, wizy, ubezpieczenie, zakwaterowanie, opłaty za udział w programie – o tym więcej za chwilę) oraz często dość nieidealne warunki pracy – pamiętajmy, że staż oznacza zwykle niepełną pensję. Oczywiście, jeśli się sprawdzimy i nam się spodoba, zwykle możemy dostać stałą posadę, awansować, albo w najgorszym wypadku poszukać pracy w innej firmie, będąc już na miejscu.

Gdzie szukać?

Ze swojej strony, mimo wielu niedoskonałości, polecam AIESEC – i na nim też się skupię w dalszej części tekstu. To międzynarodowa organizacja non-profit z ponad 60-letnią historią, wizją i misją. W Polsce funkcjonuje na większości dużych uczelni wyższych i każdy student lub absolwent (do 2 lat po skończeniu studiów) może wziąć udział w 2 głównych programach:
– Global Citizen (wolontariaty)
– Global Talent (staże zawodowe)

AIESEC jest prowadzony i zarządzany przez bardzo młodych ludzi, którzy sami dopiero zdobywają pierwsze zawodowe doświadczenia, więc często zarzuca się im nieprofesjonalizm. Rzeczywiście, warto być przygotowanym na pewien chaos organizacyjny przy współpracy z AIESEC, ale przynajmniej możemy być pewni, że nie jest to podejrzana firma krzak, która podpisze z nami umowę i zniknie bez śladu.

Wystarczy zarejestrować się za darmo na platformie online, aby zacząć przeglądać ogłoszenia z całego świata.

Jeśli nie AIESEC, to co? Poniżej kilka innych organizacji i portali, gdzie można szukać stażu:
Jobbatical 
Projects Abroad
Go Overseas

Go Abroad

Staż z AIESEC: zasady

Uwaga: zasady udziału w programach AIESEC ulegają drobnym, ale częstym zmianom, występują też różnice lokalne, więc warto skonsultować się z biurem na uczelni macierzystej i potwierdzić wszystkie szczegóły. Poniżej krótki opis, jak to wyglądało w przypadku moim i paru znajomych, którzy wyjeżdżali w ostatnim czasie.

Aby wziąć udział w programie, nie trzeba należeć do organizacji, ale należy być studentem lub absolwentem jednej z uczelni, na której działa AIESEC (17 uniwerków w Polscespis tutaj), poniżej 30. roku życia. Zdarza się jednak, że zasady te nie są bardzo rygorystycznie przestrzegane.

Branże

Staże dostępne są w 4 głównych branżach:
– Marketing
– IT & Tech
– Sprzedaż
– Edukacja (głównie nauczyciele angielskiego)

W programie biorą udział firmy różnego rodzaju, od wielkich korporacji po raczkujące start-upy, sporo jest też fundacji, programów społecznych i organizacji non-profit.

aiesec
Tuż po evencie, przy którego organizacji pracowałam w ramach stażu.

Kierunki

Teoretycznie mamy do wyboru cały świat (AIESEC działa w 124 krajach na wszystkich kontynentach poza Antarktydą) w praktyce jednak może być różne. W niektórych krajach czy regionach dominują konkretne branże, a niektóre komitety lokalne współpracują tylko z wybranymi krajami. W moim przypadku np. okazało się że całkowicie odpada Singapur i Panama (te kraje nie akceptowały wówczas kandydatów z Polski), z kolei do Japonii wymagany był status studenta z uwagi na skomplikowany proces wizowy. Za „moich czasów” była mowa o tym, że również komitet na UW  chce zmienić zasady wymian i ograniczyć współpracę do parunastu krajów.

Rekrutacja

Po rejestracji na platformie i uzupełnieniu swojego profilu możemy już zacząć przeglądać ogłoszenia i aplikować, ale warto też od razu skontaktować się z lokalnym oddziałem AIESEC – zostanie nam przydzielony opiekun, który pomoże w procesie rekrutacyjnym. Np. wesprze nasze aplikacje pisząc indywidualnie do osób z oddziałów AIESEC w interesujących nas krajach. Bo przycisk „APLIKUJ” na platformie wysyła nasze ogłoszenie nie bezpośrednio do firmy, ale właśnie do odpowiedniego komitetu AIESEC, a tam, jak już wspomniałam, pracują różni ludzie – większość z nich to studenci-wolontariusze, więc warto ich czasem „pogonić” 😉

Mnie dziewczyny z AIESECu radziły nie aplikować na zbyt wiele ofert jednocześnie, bo się „nie połapię”. Nie zgadzam się z tą radą – na wiele ogłoszeń nikt nigdy nie odpowiada, niektóre okazują się już nieaktualne albo niedostępne dla naszego kraju, także moim zdaniem im więcej prób podejmiemy, tym lepiej – oczywiście zawsze należy czytać dokładnie opis ogłoszenia, w szczególności zwrócić uwagę na takie elementy jak:
– wysokość wynagrodzenia
– dodatkowe profity i warunki (zakwaterowanie, wiza itp)
– lokalizacja (czasem staż jest oznaczony w Rio de Janeiro, ale okazuje się że biuro znajduje się 100 km od miasta)
– godziny pracy / dni wolne
– długość stażu (zwykle jest to od 3 do 12 miesięcy)

Proces rekrutacyjny to przede wszystkim rozmowy kwalifikacyjne via Skype. Czasami są one kilkuetapowe i najpierw musimy przejść wstępną kwalifikacje z lokalnym komitetem AIESEC (sprawdzana jest np. znajomość języka obcego i ogólny profil kandydata), a dopiero potem następuje interview z firmą. Zdarzają się też bardziej skomplikowane rekrutacje, gdy musimy wypełniać elektroniczne ankiety albo przygotowywać specjalne zadania – tak naprawde wszystko zależy od firmy i AIESEC jedynie nadzoruje proces.

Pensja

W przypadku większości ofert dostajemy wynagrodzenie stażowe (czyli ok 1/2 – 3/4 regularnej pensji), wystarczające na pokrycie kosztów mieszkania, transportu, podstawowego wyżywienia. Musimy być przygotowani, że na ewentualne podróże, imprezy i inne rozrywki, przydadzą się własne oszczędności. Zdarzają się jednak opcje z zapewnionym zakwaterowaniem, a także regularne oferty pracy na pełen etat z dobrym wynagrodzeniem. Czasami pensja zależy też od naszych kwalifikacji i doświadczenia i warto ją negocjować.

Formalności

Czasem w przypadku wieloetapowych rekrutacji w dużych korporacjach, jeśli dostaniemy się do ścisłego „finału” musimy podpisać lojalkę i zobowiązujemy się, że nie zrezygnujemy już z tej oferty, jeśli zostaniemy zaakceptowani. Umowę z AIESEC podpisujemy zwykle dopiero, gdy firma ostatecznie potwierdzi przyjęcie naszej kandydatury. Wtedy też przychodzi moment wniesienia opłaty za udział w programie (ok. kilkuset zł – dokładną kwotę i moment uiszczenia warto sprawdzić z lokalnym biurem AIESEC).

Dalsze formalności zależą od konkretnej firmy i oferty. Czasami podpisujemy dodatkową umowę z firmą jeszcze przed przyjazdem. Zwykle firma i/lub AIESEC pomaga nam w załatwieniu wizy – choć zdarza się, że jest ona organizowana dopiero po przyjeździe, tak jak było to w moim przypadku. Ustalamy dokładne daty i bookujemy bilety. W kraju, do którego przylecimy, dostaniemy kolejnego AIESEC-owego opiekuna. Nie warto wiązać z nim dużych nadziei, choć do jego obowiązków należy np. odbiór z lotniska 😉

Kwestie, w których mamy prawo oczekiwać wsparcia AIESEC:
– wiza
– zakwaterowanie
– podstawowe informacje dotyczące miejsca, szczepień, transportu itp

Rezygnacja

Ważna zasada: jeśli zdecydujemy się zerwać umowę i wrócić wcześniej, bo nam się odwidziało, firma ma prawo oczekiwać od nas rekompensaty. Nie dotyczy to sytuacji skrajnych czy losowych (jak choroba, problemy rodzinne, śmierć bliskiej osoby czy też nagłe zagrożenie w kraju, do którego wyjechaliśmy, np. wojna lub epidemia).

A co jeśli firma nie wywiązuje się z warunków podanych w ogłoszeniu i umowie? Na przykład zamiast pracować w marketingu, musimy cały dzień sprzątać biuro i robić przysłowiową kawę?  Wówczas zgłaszamy problem w lokalnym komitecie AIESEC i ten powinien zainterweniować. Jeśli sytuacja nie poprawi się w ciągu 2 tygodni, mamy prawo zrezygnować z programu lub oczekiwać zastępczej oferty pracy.

BILANS

Czyli podsumowanie wad i zalet takiego wyjazdu!

Na Plus:

– możliwość czasowej przeprowadzki na niemal każdy kraniec świata
– okazja do podróży i lepszego poznania tego krańca
– możliwość rozwoju zawodowego, „podejrzenia” jak dany biznes funkcjonuje w innych krajach
– generalnie multum nowych wyzwań i doświadczeń
– wsparcie logistyczne i organizacyjne, cenne zwłaszcza w wypadku egzotycznych kierunków, gdzie nie tak łatwo znaleźć pracę na własną rękę

Na Minus:

– koszty, które w połączenia z niepełną pensją stażysty sprawiają, że w praktyce taki wyjazd bez oszczędności nie jest możliwy
– częste problemy organizacyjne, chaos
– ryzyko – podejmujemy pracę  w nieznanym miejscu i nieznanej firmie  bez możliwości wcześniejszego wypowiedzenia umowy bez podania przyczyny

Jeśli macie jakiekolwiek pytania albo wątpliwości lub widzicie, że jakichś informacji w tekście brakuje, dajcie znać – postaram się pomóc! A może chcecie podzielić się swoimi doświadczeniami?

Wpis powstał we współpracy z portalem KobiecePorady.pl

c2p
Ekipa AIESEC na malezyjskim uniwersytecie.

3 uwagi do wpisu “Wyjazd na staż za granicę: PORADNIK

  1. Zgadzam sie !:)) u mnie byla taka sytuacja ze wymogiem do wziecia udzialu w platnym stazu w Brazylii bylo studiowanie na Uniwerku 🙂 otrzymanie wizy do Brazylii jak sie okazalo nie jest latwe i gdyby nie pomoc Brazylijskiego AIESECu to nie wyjechalabym. Musialam zapisac sie w Listopadzie na studia i to jeszcze pokrewne z tym co bede robila w Brazylii czyli z nauka ang, naszczescie trwala jeszcze rekrutacja na Uniwerek w Lodzi na pedagogike studia magisterskie 🙂 bylam szczesciara 🙂 jezeli chodzi o wydatki to masz Aniu racje ze trzeba miec troche oszczednosci, ja potrzebowalam 5tys, na bilet, wize, pierwszy miesiac w Brazylii, trafilam do super szkoly Escola Americana ucze 7letnie dzieci ang , mam pokoj w duzym domu gdzie mieszkaja sami mlodzi nauczyciele z zagranicy, mam wyzywienie w dni pracujace oraz 1500R czyli 1500zl ;))) styka na podroze i godne zycie 🙂 mi sie trafilo super i polecam takie wyjazdy to super przygoda i wyzwanie 🙂

    Polubione przez 1 osoba

  2. ja jezdze po swiecie i studiuje za posrednictwem roznych organizacji 🙂 wlasnie powoli zaczynam planowac gdzie wybrac sie nadaj na staz 🙂 super post bardzo przydatne informacje 🙂
    btw wpadnije do mnie na bloga, zeby sprwdzic jak ja to robie…podrozuje, imprezuje i studiuje na calym swiecie…USA/UK/Francja/Tajlandia/Malediwy…to dopiero poczatek 🙂
    https://brbadventures.wordpress.com/
    Kasia

    Polubione przez 1 osoba

Leave a Reply

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s