Lizbona: niekończące się saudade

Nagle, w jednej sekundzie, stojąc na zalanym słońcem Praça do Comércio, zrozumiałam, czym jest saudade. Był ostatni dzień mojego ostatniego pobytu w Lizbonie i za kilka godzin miałam opuścić Białe Miasto. Już za nim tęskniłam, ale jednocześnie byłam szczęśliwa, bo nie sposób czuć się inaczej na tym jasnym bruku, pod czystym niebem, wdychając zapach oceanu niesiony przez rzekę Tag, słuchając krzyku mew. Czytaj dalej „Lizbona: niekończące się saudade”

5 moich miejsc na Ziemi

Każdy z nas je ma, nieważne czy jest nałogowym podróżnikiem, czy bierze urlop raz na dwa lata. Miejsca wyjątkowe, które mocno siedzą w głowie i nie pozwalają o sobie zapomnieć. Które zmieniają nas, nasze życie i spojrzenie na świat. Miejsca, do których wciąż chce się wracać, choć nie zawsze jest to możliwe. Czasem już nigdy nie wracamy i pozostaje tylko tęsknota. Czytaj dalej „5 moich miejsc na Ziemi”

Nieoczywiste atrakcje Lizbony

Lizbona to oczywiście fado i Alfama, błękitne azulejos, statki na wodach Tagu, ulice skąpane słońcem i pyszne jedzenie. Uwielbiam Lizbonę klasyczną i jej najbardziej popularne symbole (pisałam o nich co nieco), ale to miasto ma do zaoferowania znacznie więcej. Oto kilka moich ulubionych miejskich atrakcji – przypuszczam, że nie każdy turysta umieszcza je na swojej liście!

Czytaj dalej „Nieoczywiste atrakcje Lizbony”